Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy REMBERTÓW m.st. Warszawy

book
bookbook

Marsjanin

Tyt. oryg.: "The Martian, ".

Autor: Weir, Andy.




Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, stwierdza, że został na Marsie sam w zdewastowanym przez wichurę obozie, z minimalnymi zapasami powietrza i żywności, a na dodatek bez łączności z Ziemią. Co gorsza, zarówno pozostali członkowie ekspedycji,

jak i sztab w Houston uważają go za martwego, nikt więc nie zorganizuje wyprawy ratunkowej; zresztą, nawet gdyby wyruszyli po niego niemal natychmiast, dotarliby na Marsa długo po tym, jak zabraknie mu powietrza, wody i żywności. Czyżby to był koniec? Nic z tego. Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie, w której równie ważną rolę co naukowa wiedza, zdolności techniczne i pomysłowość odgrywają niezłomna determinacja i umiejętność zachowania dystansu wobec siebie i świata, który nie zawsze gra fair.

Realizowany na podstawie tej książki film reżyseruje Ridley Scott a główną rolę gra Matt Damon.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Andy Weir ; przeł. Marcin Ring.
Hasła:Powieść amerykańska - 21 w.
Adres wydawniczy:Warszawa : Wydawnictwo Akurat - Muza, 2014.
Opis fizyczny:381, [3] s. ; 24 cm.
Uwagi:Na okł.: Kilka dni temu był jednym z pierwszych ludzi, którzy stanęli na Marsie. Teraz jest pewien, że będzie pierwszym, który tam umrze.
Powiązane zestawienia:Ekranizacja, adaptacja
Powieść i opowiadanie - fantastyka, z elementami fantastyki - ogólnie
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki
Dodaj recenzje, komentarz

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Wyp. nr 55
ul. Gawędziarzy 8

Sygnatura: 821-3 amer. Fn
Numer inw.: 47411
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowek


Inne wydania tej pozycji w zbiorach biblioteki:

book



Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbook



Nowości z działu Fantastyka:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook

Komentarze (1)
Joanna
avatar

Posty: 38

Wysłany: 2016-03-14 20:46:16

Ależ ta książka jest amreykańska! W ciemno niech sięgają po nią wszyscy, którzy z rozrzewnieniem wspominają popularne seriale z lat osiemdziesiątych. Główny bohater to skrzyżowanie pomysłowego MacGyvera z sypiącymi błyskotliwymi (a przynajmniej zabawnymi i zwykle lekko pieprznymi) komentarzami członkami Drużyny A. Postacie, wszystkie z amerykańskiego snu, są szablonowe do bólu. Na pierwszym planie "zwykły bohater", który z taśmą klejącą i kubełkiem własnego moczu da sobie radę w każdej sytuacji. A jak nie da, to chwilę pojęczy, rzuci zgryźliwym dowcipasem i znowu weźmie się do roboty, bo nigdy się przecież nie poddaje. Inteligentny, zabawny, młody (Brakuje tylko "szalenie przystojny i wysportowany", o czym w powieści nie ma mowy, ale jakże mogłoby być inaczej. W końcu w filmie gra go Matt Damon...). W tle astronauci gotowi bez mrugnięcia okiem poświęcić karierę i przynajmniej pół roku z życia (a może i całe) dla kolegi w potrzebie. No i NASA, czyli HoustonMamyProblem - kolonia mróweczek-geniuszy siedząca przy monitorkach, albo wymyślająca, jak przecisnąć trójkąt przez kółko przy pomocy marchewki, wiecznie zestresowana, bo musi zdecydować, czy dla jednego astronauty warto i rozważnie jest rozwalić kilka zaplanowanych misji kosmicznych, nie mówiąc o rozwaleniu nowego sprzętu wartego miliony dolarów wyciągniętych z kieszeni podatników (oczywiście, że warto i nierozważnie). Gdzieś tam od czasu do czasu (ale niezbyt często, żeby nam smutno nie było) majaczy jakaś sfrustrowana żona albo zapłakana matka. Od pierwszych stron wiadomo, jak skończy się ta historia.

I co z tego.

Pomysł na powieść jest świetny, magia Marsa i kosmosu oczarowuje, cały czas wyczuwalne jest napięcie (było nie było, bohater jest sam na Marsie i kończą mu się zapasy), opis działania i modyfikowania specjalistycznego sprzętu mniej albo bardziej domowym sposobem jest całkiem wiarygodny (Mimo że czasem musiałam zaakceptować, że nie rozumiem, jak on tę wodę chemicznie zrobił. No zrobił i już. On jest biologiem inżynierem, nie ja.), a bohater nas obchodzi, bo zwyczajnie to fajny gość. Dodaję też dodatkową gwiazdkę za widoczną gołym okiem pasję i fascynację autora lotami kosmicznymi. Warto zwrócić uwagę, że ta powieść na początku pojawiła się w internecie, bo nikt nie chciał jej wydać. Po zdobyciu rzeszy wielbicieli wreszcie "zasłużyła" na publikację, a w końcu nominowaną do Oscara ekranizację. A to jest debiut! Brawo autor!

Polecam oczywiście wszystkim fanom "Apollo 13". Ale też wszystkim, którzy lubią inteligentną rozrywkę z dużą dawką humoru.


Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.