Sonia i Mati nie znają się.
Spotykają się przypadkowo na moście.
Oboje w tym samym czasie postanowili odebrać sobie życie. Najpierw muszą jednak ustalić, które z nich skoczy pierwsze.
Po całonocnej rozmowie nadal nie mogą się zdecydować, żadne z nich nie chce być tym drugim. Jedynym wyjściem wydaje się odroczenie samobójczego planu.
I tak Sonia i Mati dają sobie miesiąc, by przekonać się, że może warto zaufać światu. A może i świat zaufa im?
W ten sposób dwójka desperatów, która dostała drugą szansę, rusza w drogę ku normalności, mierzonej coraz szerszym uśmiechem, spokojniejszym snem, dostrzeganiem małych, ale potrzebnych drobiazgów.
I wreszcie - miłością.
Czasem bowiem wystarczy na chwilę się zatrzymać i zachwycić życiem.