

Charlie i fabryka czekolady
Tyt. oryg.: "Charlie and the chocolate factory, ".
Ulubiona szkolna lektura w nowym przekładzie Magdy HeydelCharlie znajduje Złoty Bilet do fabryki czekolady szalonego pana Wonki. Chłopiec nie spodziewa się, że trafi do tak fantastycznego świata. Pracują w niej małe tajemnicze stworzenia, które uwielbiają kakao. Rzeką płynie czekolada, a wszystkie rośliny zrobione są ze słodyczy. Czy ty też masz ochotę popłynąć landrynkową łodzią i
spróbować gumy o smaku trzydaniowego obiadu? Albo dostać telewizor, z którego można wyciągać prawdziwe czekoladowe batoniki?Łakomczuchy, przed wami idealna książka na deser!
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Roald Dahl ; ilustrował Quentin Blake ; przełożyła Magda Heydel, współpraca Wanda Heydel. |
Seria: | Znak Emotikon |
Hasła: | Powieść młodzieżowa angielska - 20 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2015. |
Opis fizyczny: | 213, [1] s. : il. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Joanna
Posty: 38
Wysłany: 2016-01-16 01:30:33
Ooo raaany!
Zakochałam się w tej książce i z jednej strony cieszę się, bo miałam okazję poczuć się dzieckiem, ale z drugiej żałuję i nie mogę sobie wybaczyć, że nie przeczytałam jej w dzieciństwie. Jestem pewna, że byłaby jedną z moich ulubionych.
Chylę czoła przed autorem za jego wspaniałą wyobraźnię i zaskakujące pomysły ("bicze do bicia śmietany", "karmelki wypełniające ubytki - koniec z dentystami", "niewidzialne batoniki do jedzenia na lekcjach", "ołówki w landrynkowej polewie do ssania" - ge-nial-ne!), ściskam ilustratora za zabawne wspaniale oddające klimat historii rysunki i kieruję wyrazy uznania do tłumaczki za inwencję i poczucie rytmu (piosenki Umpa-Lumpów, "baryłki z koniakiem i krowiakiem" i moje ulubione "cukierki, które nie są okrągłe, a wyglądają"). Aż mam ochotę sięgnąć po oryginał i sprawdzić, jak to wszystko brzmi po angielsku.
P.S. Początek książki przypomina trochę naszą "Oto jest Kasia", którą dostałam na zakończenie pierwszej klasy szkoły podstawowej:)