Byle do przodu
Trup był, ale już sobie poszedł.Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz i menedżer? Piotr, jej brat, zarządza centrum urody, choć nie odróżnia jogi od fenshui. Pomocy, zwłaszcza finansowej, w spełnieniu tych marzeń rodzeństwu udziela ojciec, bogaty przedsiębiorca.Maria i Piotr nie mają złudzeń. Za darmo umarło. Ta propozycja musi
mieć drugie dno. Co tak naprawdę planuje ich ojciec? Za wszelką cenę postanawiają się tego dowiedzieć. Szpiegostwo, szantaż, przekupstwo, nie cofną się przed niczym, by dociec prawdy i ubiec knowania ojca. Wszystkie chwyty są dozwolone!
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Olga Rudnicka. |
Seria: | Matylda Dominiczak / Olga Rudnicka : 1 |
Hasła: | Humor Szantaż Szpiegostwo Kryminał Powieść |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński Media, 2018. |
Opis fizyczny: | 444, [3] strony ; 20 cm. |
Uwagi: | Cykl z detektyw Matyldą Dominiczak. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2018 r. |
Odbiorcy: | Dorośli. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie kryminalne Humor, satyra, groteska - powieści, opowiadania, inne formy |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 55
ul. Gawędziarzy 8
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 51634
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-01-20
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Matylda Dominiczak należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Byle do przoduTrup był, ale już sobie poszedł.Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz i menedżer? Piotr, jej brat, zarządza centrum urody, choć nie odróżnia jogi od fenshui. Pomocy, zwłaszcza finansowej, w spełnieniu tych marzeń rodzeństwu udziela ojciec, bogaty [...] |
Tom 2 To nie jest mój mążBibliotekarka Matylda Dominiczak spełnia swoje marzenie i zostaje licencjonowanym prywatnym detektywem. Jej pierwsze zadanie to uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Jednak rzekomy wiarołomca nie daje się skusić wdziękom Matyldy, a w dodatku wkrótce znika bez śladu. Pani detektyw ma czterdzieści osiem godzin, by go [...] |
Tom 3 Rączka rączkę myjeOd kilku miesięcy rodzinne ogródki działkowe padają ofiarą wandali. Ktoś niszczy altanki, okrada domki, przekopuje kolejne działki. Zdaniem detektyw Matyldy Dominiczak, to nie są po prostu wybryki nastolatków. Jacyś ludzie czegoś tu uparcie szukają. Matylda pomaga w śledztwie komisarzowi Tomczakowi, jednocześnie prowadząc własną [...] |
Tom 4 Na własną rękęKomisarz Tomczak zaginął. Nowa partnerka policjanta Mareckiego nie zamierza współpracować z prywatnymi detektywami, więc drogi Matyldy i komisarza Mareckiego, prowadzącego poszukiwania kolegi, rozchodzą się. Matylda podejrzewa, że Tomczak wpadł na ślad skradzionej przed laty biżuterii. Znalezione na terenie ogródków działkowych [...] |
Tom 5 Dwie lewe ręceMatylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć eksmęża klientki.Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że jej klientką została Salomea Gwint. Matylda jest pewna, że sprawa ma drugie dno, nie przypuszcza jednak, że [...] |
Tom 6 Wadliwy klientNie ma głupich zleceń, są tylko wadliwi klienci. Detektyw Dominiczak jedzie na spotkanie z kolejnym zleceniodawcą. Sytuacja nie należy do przyjemnych, jako że szoferem Matyldy jest grabarz. Zdecydowanie nie sprzyja to negocjacjom, a co dopiero odmowie. Sprawę próbuje ratować towarzyszący pani detektyw mecenas Piasecki. Matylda przyjmuje [...] |
Tom 7 Między młotem a imadłemMatylda Dominiczak zapadła się pod ziemię. Komisarz Marecki wszczyna poszukiwania, choć główny podejrzany milczy jak zaklęty, adwokat zasłania się tajemnicą zawodową, a Roman wie, że żonę widział, tylko nie pamięta kiedy. Pomoc nadchodzi z nieoczekiwanej strony, ale nie poprawia to sytuacji pani detektyw. Wręcz przeciwnie. Policja [...] |