Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem
Tytuł oryginału: "Nem baj, majd megértem, ".
Johanna Bodor miała szczęśliwe dzieciństwo. Mieszkała w Bukareszcie, gdzie jej rodzice prowadzili otwarty dom, miejsce spotkań inteligencji węgierskiej, niemieckiej i rumuńskiej, a zarazem ważny punkt kontaktowy dla Węgrów rozdzielonych po wojnie granicą. Ale wszyscy żyli w Rumunii dyktatora Ceauşescu. Tam ludzie znikali nagle bez śladu, a najmniejsza krytyka społeczeństwa socjalistycznego mogła
pogrążyć każdego - i to wraz z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Nikomu nie można było ufać, podsłuchy zakładano wszędzie - w miejscach pracy i w prywatnych mieszkaniach.Po wyjeździe rodziców i brata na Węgry osiemnastoletnia Johanna została w Bukareszcie, kończyła szkołę baletową. W najważniejszym i najtrudniejszym okresie życia musiała poradzić sobie sama. Nie było przy niej najbliższych, gdy rozpoczęła walkę na śmierć i życie, walkę o wyjazd z kraju, który był więzieniem.Czy w imię lepszej przyszłości rodzice mogą poświęcić własne dziecko? Czy od kogokolwiek można domagać się heroizmu? Ile jesteśmy winni tym, którym zawdzięczamy życie? Ile kosztuje dotrzymanie słowa? Ile trzeba, ile można, a ile żadną miarą nie wolno poświęcić z samego siebie w imię wyższego celu?
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Johanna Bodor ; z węgierskiego przełożyła Irena Makarewicz. |
Hasła: | Bodor, Johanna (1965- ) Choreografowie węgierscy Szkoły baletowe Tancerze węgierscy Uczniowie szkół artystycznych Rumunia Powieść autobiograficzna Literatura węgierska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Świat Książki Wydawnictwo, 2016. |
Opis fizyczny: | 291, [2] strony ; 20 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Zakres czasowy: | 1965-1985 r. |
Powstanie dzieła: | 2014 r. |
Twórcy: | Makarewicz, Irena. Tłumaczenie |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)