


Mnich : historia życia, którego nie było
Jan ma dwadzieścia lat i postanawia wszystko zostawić. Porzuca studia, rodzinę, znajomych, pakuje do plecaka kilka najpotrzebniejszych rzeczy i odchodzi. Chce być radykalny. Rozpiera go duma z decyzji porzucenia wszystkiego. Chce rozstrzygnąć ostatecznie o swoim losie, ulokować siebie po dobrej stronie świata, ofiarując Bogu wszystko. Zostać mnichem, nieść dobro i pomoc. Wstępuje do klasztoru kartazów i zmienia imię na
Benedykt.Rzeczywistość nie jest jednak równie czysta jak przekonania młodego duchownego. Widzi wokół siebie narastającą pustkę wewnętrzną, wydrążenie z życia, które znajduje religijne uzasadnianie w teoriach teologicznych i mistycznych.Tadeusz Bartoś - w swojej pierwszej powieści - opisuje bohatera od początku jego drogi w katolickim zakonie, ukazuje sposoby zaangażowania, czy może raczej "wkręcenia" go w tryb życia, postrzegania świata, który jest tak dominujący, że nie znajduje alternatywy - jawi się jako jedyny znany, a przez co też jedyny słuszny. Opisuje także kolosalne rozczarowanie. Proces przenikania do świadomości Benedykta elementów krytycznych, kwestionujących totalną, przytłaczającą prawdę religijnego uwiedzenia. Drogę do postanowienia, aby opuścić tę destrukcyjną, manipulacyjną, zamkniętą grupę religijną.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Tadeusz Bartoś. |
Hasła: | Zakonnicy Formacja (religia) Życie konsekrowane Powieść Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Marginesy, 2019. |
Opis fizyczny: | 267 stron ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2019 r. |
Odbiorcy: | Dorośli. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe Powieść i opowiadanie o tematyce religijnej |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Antek
Posty: 2
Wysłany: 2024-03-23 07:33:34
Bardzo interesująca, ale czy jest to cała prawda o złych stronach życia zakonnego? Mój niepokój wzbudziło marzenie 18-letniego chłopca wstępującego do klasztoru. Marzył by zostać sławnym świętym. To chyba nieporozumienie!