Czerwone Gitary - Nie spoczniemy... : czterdziestolecie zespołu 1965-2005
Od powstania Czerwonych Gitar minęło już ponad 40 lat, a mimo to nazwa zespołu ciągle elektryzuje. Gdy słyszymy radiową zapowiedź: "Grają i śpiewają Czerwone Gitary", odżywają w nas wspomnienia i wiemy, że za chwilę pójdzie w eter coś miłego, melodyjnego, bezpretensjonalnego. Taka siła zaklęta jest w tych piosenkach. A tworzył te piosenki najprostszy skład: cztery gitary i perkusja. W
miarę upływu czasu gitar elektrycznych było coraz mniej - trzy (po odejściu Kosseli), dwie (po odejściu Klenczona), a w pewnym momencie, gdy zespół opuścił Krajewski - tylko jedna gitara i perkusja. Ale niebawem skład i instrumentarium uzupełniono i Czerwone Gitary grają dalej. "Nie spoczniemy" - jak powiedzieli sobie, a właściwie jak powiedziała Agnieszka Osiecka w tym pięknym wierszu.Jeden z moich przyjaciół, wielki sympatyk i znawca Czerwonych Gitar, powiedział mi kiedyś: "Wiesz, nie sądziłem, że mój ukochany zespół targany był przez lata takimi wewnętrznymi sporami, kłopotami, problemami, kłótniami". (...) Mimo to szli dalej. I idą dalej.Z pierwotnego składu zespołu nie żyje Krzysztof Klenczon. Ale pozostali muzycy nadal są aktywni, tworzą lub grają. I mam nadzieję, że jeszcze kiedyś staną razem na jednej scenie i zaśpiewają: "To właśnie my".Marek Gaszyński
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Marek Gaszyński. |
Hasła: | Zespoły muzyczne - Polska - od 1944 r. Muzyka rozrywkowa polska - historia - od 1944 r. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński i S-ka, cop. 2005. |
Opis fizyczny: | 287, [1] s. : il. (w tym kolor.) ; 30 cm. |
Uwagi: | Dyskogr. s. 238-250. |
Powiązane zestawienia: | Muzyka |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)