Zalani
Bo u nas w miasteczku ludzie teraz szybciej się starzeją. Najpierw się rodzą, potem są dziećmi, a potem chwila jeszcze i starcy z nich się robią. Marszczą się, tracą zęby, garbią - ku ziemi ich ciągnie. W miasteczku śmierć nie przeraża i nie wzrusza, bo wszyscy są tak starzy, że prawie martwi. Niewielu jest naprawdę żywych, a ci którzy są - nie uciekną. Nie uciekną, bo z miasteczka nie można uciec. Ono jest wszędzie, gdziekolwiek byśmy się nie ruszyli, i dlatego w nim musimy umrzeć. Inny świat nie istnieje.
Odpowiedzialność: | Filip Onichimowski. |
Seria: | Literatura Nowej Generacji : młodzi pisarze środkowoeuropejscy |
Hasła: | Opowiadanie polskie - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński i S-ka, [2005]. |
Opis fizyczny: | 142, [2] s. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)