Joanna
Posty:38 | Wysłany: 2016-01-15 21:38:05 Doceniam rzucenie czytelnika na głęboką wodę skomplikowanego świata. Przez pierwsze 100 stron nie bardzo wiadomo, o co chodzi. Trochę jakbyśmy zaczęli oglądać serial od środka sezonu. Ponieważ narrator żongluje krótkimi scenami z perspektywy poszczególnych bohaterów, dopiero po jakimś czasie orientujemy się w ich motywacjach. Druga zaleta to dobrze przemyślany świat. Walka o dominację i o wolność. Kobiety, którym udało się zniewolić mężczyzn żyjące w ciągłym strachu, że ci kiedyś się zemszczą. Nienawidzący ich mężczyźni, którzy wykorzystują każdą okazję, by złamać (tego czasownika użyłam nieprzypadkowo. jest w historii bardzo ważny) kobiety. A bronią obu walczących grup jest władza nad częściami intymnymi. Nic dziwnego, że na okładce jest informacja, że lektura skierowana jest do dorosłych. A kto ma przywrócić harmonię w tym świecie? Dwunastoletnia dziewczynka, która nie dojrzała do mocy, jaka została jej dana (nie mówiąc o edukacji seksualnej). Z tych powodów czytałam z zainteresowaniem (choć oczy błagały o większą czcionkę...), mimo że demony, władcy piekieł i czarownice to nie moja bajka. |