STATYSTYKI
Logowań: 91514
W tym dziś: 3
Zamówienia: 10
Przypisany awatar: 389
Wysłanych SMSów: 64
Karty z QRCode: 232
Schowki (łącznie): 14944
Największy schowek: 1870
Korzystających z nich: 1587
Aplikacja moblina
e-biblioteka MATEUSZ2
Logowań na konto: 746
Prolongat pozycji: 80
Przeszukań po kodzie: 659
Krakatit
Tyt. oryg.: "Krakatit ".
Karel Čapek na początku XX wieku opisywał w swoich powieściach, jak w przyszłości będzie upadał świat. Opowiadał więc o naszych czasach. Tym razem (w "Krakaticie" z roku 1922) lekko, przyjemnie i sensacyjnie. Zaś film Otakara Vávry nakręcony według tej książki ma urok filmów science-fiction sprzed epoki filmów science-fiction (powstał w 1948 roku).Podpowiedź do wypracowań szkolnych: Karel Čapek to najnowocześniejszy europejski pisarz I połowy XX wieku.
| Odpowiedzialność: | Karel Čapek ; tł. Emilia Witwicka. |
| Seria: | Biblioteka Gazety Wyborczej; Literatura Czeska : 16 |
| Hasła: | Powieść czeska - 20 w. |
| Adres wydawniczy: | Warszawa : Agora, 2011. |
| Opis fizyczny: | 317, [5] s. ; 20 cm + dysk optyczny (DVD) (74 min) : dźw. kolor ; 12 cm. |
| Uwagi: | Na płycie znajduje się film " Krakatit" na podstawie powieści Karela Čapka ; reż. Otakar Vávra. Rok produkcji 1948. |
| Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie - fantastyka, z elementami fantastyki - ogólnie Powieść i opowiadanie obyczajowe Powieść i opowiadanie psychologiczne Powieść i opowiadanie sensacyjne |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Nowości z działu Fantastyka:
Posty: 55
Wysłany: 2012-04-04 21:29:37
Jedno z moich największych (i pozytywnych) zaskoczeń podczas ostatnich odwiedzin w Bibliotece Publicznej w Rembertowie. Karel Capek sprzed 90 lat, jakby już zapomniany, a jednak wraca.
Trudno powiedzieć, czy we współczesnej klasyfikacji byłby to romans s-f, czy fantastyka z romansem w tle. W każdym razie wiadomo jedno - podobnie jak w przypadku "Inwazji jaszczurów" książka zaoferuję nam zarówno chwile bardzo intensywne, jak i tuziny stronic pełne nudy, wypełnione czekaniem na to, aż splot wydarzeń niczym krakatit wybuchnie.
Dziś chyba nie kocha nikt już tak - w taki dyskretny, a jednocześnie tak zabójczy, "samospalający się" sposób. A może jednak...